Abp Ryś poświęcił plac pod budowę domu rekolekcyjnego Sióstr Zawierzanek

– To miejsce tutaj będzie bardzo ważnie, nie dlatego, że przyjedzie tutaj kilku ludzi, którzy będą się w odosobnieniu chwilę modlić. I będzie ważne, nie dlatego, że tutaj ludzie poczują się jedno, doświadczą wspólnoty jaką jest Kościół. To miejsce będzie ważne wtedy, gdy stąd wyjdzie mocny impuls ewangelizacji do świata. – mówił abp Grzegorz Ryś podczas poświęcenia placu na którym stanie dom rekolekcyjny sióstr zawierzanek we wsi Rzepki.

We wsi Rzepki usytuowanej na terenie parafii p.w. św. Benedykta i św. Anny w Srocku, w środowe południe 16 maja br., został poświęcony plac pod budowę domu rekolekcyjnego, którym opiekować się będą siostry zawierzanki.

– To, że dziś się tu gromadzimy na tej uroczystości jest możliwe dzięki rodzinie Święcickich, którzy ofiarowali rodzinny grunt Siostrom Zawierzenia, aby z tego miejsca płynęła nieustanna modlitwa do Boga. – mówiła podczas powitania najstarsza mieszkanka wsi Rzepki. – Ojciec naszego fundatora Władysława Święcicki w czasie II Wojny Światowej trafił do Obozu w Oświęcimiu. Był naocznym świadkiem męczeństwa św. Maksymiliana Kolbe, a po wojnie cudem powrócił do domu rodzinnego. Dziękując za ten cud ocalenia życia, syn Paweł ufundował kapliczkę ku czci NMP Fatimskiej, a teraz daruje plac pod budowę domu rekolekcyjnego i klasztoru dla sióstr zawierzanek. – podkreśliła mieszkanka Rzepek.

Poświęcenie zostało poprzedzone Mszą świętą sprawowaną na ołtarzu polowym usytuowanym w pobliżu pola, na którym w niedługim czasie rozpocznie się budowa.

Podczas homilii metropolita łódzki zachęcił zebranych na uroczystości – trzeba się modlić już dzisiaj za tych ludzi, którzy będą tutaj przybywać. Trzeba nam modlić się za każdego z tych czterdziestu na raz, bo takie są pomysły, żeby każdy z tych, którzy tu przyjadą, odkrywał w sobie godność dziecka Bożego. Co oznacza, że będzie w Bogu odkrywał swojego Ojca. – podkreślił arcybiskup.

– Rekolekcje zawsze są momentem, kiedy człowiek chce dążyć do świętości. Do świętości nie idzie się w pojedynkę, nawet gdy odbywają się w milczeniu. Choć każdy idzie po swojemu, swoją drogą, ale nie idzie sam – jak mówi Ojciec Święty z swojej adhortacji – ale we wspólnocie. – zauważył kaznodzieja.
– Jeśli stąd nie będą wychodzić ludzie, którzy będą się musieli natychmiast podzielić tym, co przeżyli, to znaczy, że jeszcze nic nie przeżyli! Stad musza wychodzić ludzie, którzy będą jak apostołowie, którzy byli kwestionowani, stopowani, będą mówić: nie możemy, nie mówić tego, cośmy widzieli i słyszeli. Nie możemy tego nie mówić! – podkreślił arcybiskup.

Po zakończeniu liturgii został pobłogosławiony i poświęcony plac oraz figura św. Józefa, którą ustawiono w miejscu, gdzie w przyszłości zostanie wybudowany dom rekolekcyjny. Teren pod budowę jest ojcowizną  Pawła Święcickiego  – jednego z  mieszkańców Rzepek. – Jest moim pragnieniem, by pośród tych łanów pól pobudować ośrodek duchowy, w którym będzie zanoszona nieustanna modlitwa do Boga. – tłumaczył ofiarodawca prosząc o poświęcenie.

– Dla nas dzisiejszy dzień jest znakiem Bożej Opatrzności. Bóg spojrzał na naszą wspólnotę i za pośrednictwem wybranych ludzi uczynił ten cud, gdzie jak ufamy będziemy mogły adorować Pana, żyć zgodnie z naszym, charyzmatem i stwarzać warunki do modlitwy i wyciszenia dla tych, którzy szukają duchowego umocnienia i pragną co raz głębiej żyć ewangelia. – mówił podczas  podziękowań siostra generalna zawierzanek.

Na zakończenie dokonano zasadzenia 100 dębów, które stworzyły aleje prowadzącą do przyszłego domu rekolekcyjnego. Liczba drzew nie jest przypadkowa gdyż nawiązuje do 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.

Za KAI