Ze sprawozdania Komisji Dzieł Charytatywnych za okres 1996-1999

(Biuletyn KWPŻZZ, nr 9, maj 1999)

 

1. Powstanie, określenie celu i zadań

 

Komisja Dzieł Charytatywnych jest wynikiem dość długiego procesu poszukiwań, które początkowo miały na celu odnalezienie wspólnego mianownika, wspólnych odniesień i metody pracy, dla istniejących poprzednio trzech komisji tzw. Dzieł Charytatywno-Apostolskich. W wyniku tych poszukiwań stwierdzono, że nie jest rzeczą łatwą ustalenie wspólnej płaszczyzny działania dla dotychczasowych komisji: charytatywnej, pielęgniarskiej i parafialnej. Miały one funkcjonować jako sekcje jednej komisji. Okazało się jednak, że każda z tych komisji ma właściwy sobie przedmiot działania, który przy połączeniu musiałby być w jakiś sposób ograniczony – na niekorzyść funkcjonowania Komisji.

 

Po przemyśleniach powołano do życia, jako zupełnie odrębną Komisję Dzieł Charytatywnych, która zaczęła powoli określać swoją tożsamość. Pierwsze spotkanie organizacyjne miało miejsce dnia 11 listopada 1997 roku w Warszawie. Do Komisji weszło pięć sióstr reprezentujących pięć różnych zgromadzeń; Siostry Albertynki, Siostry Serafitki, Siostry Służebniczki Śląskie, Siostry Szarytki i Siostry Urszulanki SJK. Z tych pięciu członkiń jedna odeszła, gdyż skierowana została do innej pracy apostolskiej.

 

Przewodniczącą Komisji jest s. Elżbieta Książek, urszulanka SJK; opiekunka ze strony Konsulty – m. Angelika Spychalska, felicjanka.Komisja określiła zakres swoich oddziaływań. Są nimi takie dzieła charytatywne jak:
* Świetlice dla ubogich dzieci i młodzieży
* Jadłodajnie dla biednych
* Punkty zatrzymania się dla bezdomnych – noclegownie, przytuliska itp.
* Domy samotnej matki
* Więzienia
* Hospicja
* Wszelkie prace charytatywne, w które włącza się Caritas Polska.
Tylko cztery z wymienionych dzieł charytatywnych są reprezentowane przez członkinie Komisji. Wciąż więc istnieje paląca potrzeba powiększenia zespołu personalnego Komisji. Nie mamy żadnej przedstawicielki sióstr prowadzących jadłodajnie dla biednych, domy samotnej matki i hospicja. Do tej pory, mimo przedstawianej prośby, nie było zgłoszeń. Mamy jednak nadzieję, że takie zgłoszenia będą.Członkinie Komisji reprezentują następujące dzieła charytatywne:
* noclegownię dla bezdomnych – s. Mirosława Korpińska, albertynka
* Pracę duszpasterską w więzieniu – s. M. Emmanuela Staniek, służebniczka śląska
* Działalność Caritas Polska – s. Katarzyna Biarda, szarytka
* Świetlicę dla dzieci ubogich oraz z rodzin patologicznych – s. Elżbieta Książek, urszulanka SJK
* Pracę duszpasterską w zakładzie karnym – s. M. Emmanuela Staniek, służebniczka śląska.

2. Zakres wykonanych dotychczas prac komisji

W okresie funkcjonowania Komisja miała kilka spotkań. Pierwszym zadaniem, jakie postawiła sobie do wykonania było nawiązanie kontaktu z siostrami prowadzącymi wymienione wyżej dzieła. Posłużył do tego opracowany kwestionariusz skierowany do Zgromadzeń zakonnych prowadzących dzieła charytatywne.

 

W kwestionariuszu proszono o podanie charakteru prowadzonego dzieła, imienia i nazwiska osoby odpowiedzialnej, danych dotyczących środków utrzymania dzieła, podania komu służy, określenia czasu świadczenia pomocy, wymienienia osób, z którymi współpracuje prowadząca dzieło, charakter tej współpracy i miejsce na podzielenie się własnymi doświadczeniami, które mogłyby pomóc innym w prowadzeniu podobnego dzieła.

 

O wypełnienie kwestionariusza proszone były siostry pracujące w danym dziele lub prowadzące dzieło charytatywne. Otrzymałyśmy wypowiedzi kwestionariuszowe od:
* 28 sióstr prowadzących świetlice dla dzieci ubogich i pochodzących z rodzin patologicznych;
* 18 sióstr prowadzących jadłodajnie dla ubogich;
* 10 domów samotnej matki;
* 1 przytuliska dla bezdomnych;
* 7 sióstr pracujących w duszpasterstwie więziennym;
* 5 praca charytatywna w Caritas Polska.Wypowiedzi kwestionariuszowe są już opracowane przez członkinie Komisji. Są bardzo ciekawe. Zawierają wiele praktycznych i interesujących uwag, refleksji, spostrzeżeń i jednocześnie pytań.

 

Zebrano dużo cennego materiału przekazanego w formie dzielenia się własnymi doświadczeniami z dotychczasowej pracy. Siostry bardzo szczerze dzieliły się swoimi problemami oraz tym, jak je próbowały i próbują rozwiązywać. Z treści wypowiedzi wynikało, że siostry prowadzące te dzieła czują dużą potrzebę takich spotkań, które byłyby okazją do wzajemnego dzielenia się, umożliwiłyby korzystanie z cudzych bogatych doświadczeń. Wszystkie spotkania Komisji były też zawsze pewną formą dzielenia się.

 

Początkowo członkinie Komisji myślały o opracowaniu biuletynu informacyjnego o dziełach charytatywnych prowadzonych przez Zgromadzenia zakonne. Informator ten nie byłby jednak kompletny, bo nie wszystkie Zgromadzenia przysłały wypełnioną ankietę. Tymi danymi, które otrzymałyśmy podzielimy się ze Zgromadzeniami zainteresowanymi prowadzeniem dzieł charytatywnych.

 

Zrodziła się też, jako pierwsza i najbardziej potrzebna, inna inicjatywa, którą Komisja podjęła i zamierza zrealizować. Tą inicjatywą jest zorganizowanie spotkania, na które byłyby zaproszone siostry prowadzące różne dzieła charytatywne objęte pracą komisji. O takie spotkanie prosiły niektóre siostry wypełniające kwestionariusz.W program tego spotkania wchodziłoby:
1. Sprawozdanie z podsumowania wypowiedzi kwestionariuszy dotyczących wymienionych dzieł charytatywnych.
2. Własne świadectwa pojedynczych sióstr prowadzących wymienione dzieła charytatywne.
3. Praca w grupach (podział na grupy według charakteru prowadzonego dzieła). W czasie tej pracy miałoby miejsce:
* dzielenie się własnymi doświadczeniami,
* próba odpowiedzi na postawione pytania, problemy,
* propozycje dalszej współpracy w Komisji oraz pomiędzy siostrami odpowiedzialnymi za dzieła.
Spotkanie winno się zakończyć przyjęciem wysuniętych postulatów związanych z dalszą współpracą z Komisją Dzieł Charytatywnych.Członkinie Komisji mają wewnętrzne, głębokie przekonanie, że współpraca między siostrami prowadzącymi podobne dzieła charytatywne, względnie bliskie sobie od strony troski np. o dobro dziecka w rodzinie, jest bardzo potrzebna, a nawet wręcz konieczna. Żywym świadectwem takiej potrzeby są właśnie wypowiedzi kwestionariuszowe, prośby o to, by bywały takie spotkania. To, co siostry podkreślały jako brak, to właśnie brak kontaktu, brak możliwości wzajemnego ubogacenia się. Przy okazji ponawiamy więc serdeczną prośbę o wytypowanie nowych członkiń do Komisji. Siostry, które pracują w tego rodzaju apostolatach, podejmują tę pracę z wielkim zapałem i entuzjazmem, ale napotykają na różnego rodzaju trudności i dlatego współpraca, dzielenie się doświadczeniem i osiągnięciami, wydają się ogromnie ważne i potrzebne.